czwartek, 15 lipca 2010

Zielona serwetka




bo taka jest ale zdjęcie nie wyszło:(. Zrobiona z zielonkawej Maxi w styczniu.
A na warsztacie mam aktualnie wiele prac w toku:), czasu brak, a ja chciałabym wszystko zrobić. Efekt - kilka dni jeszcze potrwa zanim pokażę coś świeżo zrobionego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz