niedziela, 9 stycznia 2011

Komin

Dziś pokażę Wam jedną z moich nowszych prac - grudniowy komin.
Włóczka Himalaya Padisah, kolor hmm, różne:).
Poszły trzy motki, wykończony na szydełku. Niestety służy tylko jako szal, szydełkowe wykończenie na głowie wygląda dziwnie, ale nie pruję, bo jako szyjogrzej układa się wokół szyi świetnie. Jest niesamowicie ciepły, tylko na naprawdę niskie temperatury.



1 komentarz: