wtorek, 3 stycznia 2012

Na mrozy

powstało to cóś poniżej. Powstawało w bólach - wielokrotnie prute i wielokrotnie zmieniała mi się koncepcja. Włóczka z allegro, z sprutki ok. 55 dag - mieszanka wełny i akrylu - szara z srebrną niteczką.


Zakupiłam też niedawno taki moherek (20 dag):


Miał być z tego szal , albo kamizela albo cokolwiek ogrzewającego ale to nie dość że gryzie to jeszcze te włoski jasne wieszają się na ubraniach:(. Już nie wiem co z tym zrobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz