ale może to już końcówka - tylko ta myśl motywuje mnie do życia. Zle znoszę upały.
Ostatnio pokazywałam elementy na kocyk - wiele się zmieniło. Postanowiłam, że będą kwadratowe i aktualnie mam już prawie jedną stronę poszewki. Nie wiem co będzie po lewej - okaże się na końcu. Chcę jeszcze jedną poszewkę - w tych kolorach, ale troszkę inny wzór i koc. Kolory to biel, zielony i niebieski - niestety na fotce nie widać, ale później będą lepsze zdjęcia. Te zrobiłam telefonem, muszę naładować baterie do aparatu.
W międzyczasie na strychu rodziców znalazłam stylonowe włóczki. Postanowiłam zrobić koszyki, takie na drobiazgi. Robiłam w dwie nitki, właśnie się suszy, ale totalnie nie jest to sztywne. Czy to można jakoś usztywnić? Jeśli nie to pruję i chyba zrobię z tego coś innego. Korciły mnie siatki na zakupy , ale to dość elastyczne.Pozdrawiam i mam nadzieję do wkrótce!
Kocyk zapowiada się ciekawie... koszyczki spróbuj zrobić w więcej nitek ja tak robiłam i były dość sztywne
OdpowiedzUsuńRobiłam w dwie nitki. Spruję i jeszcze pogrubię. Nie mam tej nici za dużo..ale wolę jeden koszyk sztywny niż kilka lejących:)
UsuńWspaniale wygląda kocyk - śliczne kolory i rewelacyjny wzór.
OdpowiedzUsuńZ koszyczkami - myślę tak, jak Reni. Albo może weź mniejsze szydełko...?
Pozdrawiam serdecznie.
To będzie piękny kocyk! A co do koszyka, to zgadzam się z dziewczynami - więcej nitek+mniejsze szydełko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń